To jakim cudem popełnił "X-men Geneza: Wolverine"?
Nie wierzę, że oglądasz na bieżąco GoT i nadal twierdzisz, że pisze dobre scenariusze :D Chyba że ten drugi scenarzysta nim manipuluje i wychodzi takie g... :v
Oj zdecydowanie nie ;) Pierwszy raz się z taką opinią spotykam, ale szanuję. Jednak dla mnie: książki - logika. Serial (przynajmniej w tym momencie) - duże braki pod tym względem + niepotrzebne, durne wątki, również nielogiczne i bez sensu.
Popieram.
Specjalnie weszłam na podstronę tego gościa tutaj, żeby zobaczyć czy też mu tu wytykają te bzdury z gry o tron. Takie cuda porobili, zwłaszcza w 5 sezonie, że nie da się przejść obojętnie, zwłaszcza kiedy jest się fanem a losy książek nie są pewne.
Mogli dodać jakieś swoje wątki, no ok. Ale np. powód umieszczenia Margaery w więzieniu. Książka pokazywała, że ona taka święta nie była, a w serialu z takiego błahego powodu.
Albo akcję w Dorne, tak okrojono i pozmieniano, że nie wiem, po co w ogóle wstawili ten watek do serialu.
Ciekawe co zrobią z Greyjoyami.