niedługo po nowym roku wysłałem do niej list i... dzsiaj otrzymałem list powrotny:D byłem zaskoczony bo nie dodałem do mojego listu koperty zwrotnej zaadresowanej do mnie. Ale mam pewien problem z tym listem... nie potrafię go otworzyć:( I nie chodzi tu o moje zdolności manualne:P. Po prostu wiem czego mogę się spodziewać w środku - plakatu z nią i jej podpisem... pewnie nawet nie własnoręcznym a wydrukowanym razem z plakatem:( dlatego nie będę otwierał tego listu. Wole myśleć co mogłoby być w środku koperty a czego pewnie nie ma... a gdybym otworzył list to cała jego magia by przeminęła:(
Masz jej numer i adres zamieszkania 0.0? Jak byś mógł to podałbyś choćby na m@ila? Chętnie bym jej pogratulował i życzył sukcesów itp. :)
Też bym się delikatnie mówiąc na to pisał. A co się będę. :]
SirHunter nie zapomnij o mnie też mi podeślijcie/podeślij. :]
finebyme i o to chodziło takich ludzi opisywałem Brawo. :]
Toż to prowokacja... Koles wkeca z tym listem... Jak chcecie napisać do Anny to ja zapraszam na MySpace... http://www.myspace.com/theofficialannasophiar Tylko kwestia jest taka, że to nie ona go pewnie prowadzi tylko jakiś menadżer więc nie ma szans, żeby odpisała...
to trzeba dziergnąć taki list że się nawet przez obronę menagerką przedrze .
:] hehe
Człowieku finebyme jak możesz jak możesz.
Podziękował qmot :]
Nio fakt na myspace faktycznie wszystko jest.
A co tam że prowadzony nie przez nią samą.
To przecież normalka że osobistego nie podaje bo by miała niezłe urwanie głowy, całkiem normalne.
hehe :]
Tutaj jeszcze drugi oficjalny profil na MySpace:
http://www.myspace.com/annasophia01
Ale nie wiem który jest oficjalny naprawdę :)
Pasuje przeszukać parę stronek i na forach poszukać.
Szczególnie tych amerykańskich.
Coś się na pewno wykopie.
Internet potężna rzecz.
http://www.myspace.com/annasophia01
tak aż korci hehe
a szczególnie na dole
message me heheh
Ale to chyba nie jej
Przypomina to bardziej konto fikcyjne na nk heheh
SirHunter
Tylko nie czytaj co ona lubię itp rzeczy
A potem napiszesz do niej liściora że też lubię prawie to samo co ty. hehe
Ty tak jej pod włos nie bierz hehe
A fakt informacja i wiedza to potęgi klucz.
Ehh jeszcze proszkolne powiedzonko mi się napatoczyło za z całego serca przepraszam hehehe
Jeżeli na koncie MySpace na danym profilu jest licznik odwiedzin i muzyka jest to najprawdopodobniej oficjalne konto, ale prowadzi je ktoś taki jak menadżer, ktoś z wytwórni, więc wiadomość jeżeli się tam zostawi to ona jej nie odczyta... Wątpię, żeby w necie był gdzieś do niej prywatny, prawdziwy meil lub jakaś inna forma kontaktu... Niby jest tam jakiś kontakt na tej oficjalnej stronie co podałem, ale to tylko raczej w sprawie rozwijania kariery... My "zwykli śmiertelnicy" możemy sobie pomarzyć, że ją zobaczmy... Jeżeli ktoś jest w naprawdę dobrej sytuacji finansowej to dla niego nie problem, jechać na jakieś rozdanie nagród czy coś w tym stylu, ale to tylko tak, zęby zobaczyć daną osobę :/
Fajnie by było pogadać z nią o tym jak to wszystko znosi;/ Szkoda że nie ma jakiegoś ,,Komunikator" do popisania;/ Trochę dziwnie napisałem, ale może zrozumiecie ;p
Pewnie tak.
Kto nie próbuje nie nie wie i się nie dowie.
Ale nie sądzę by ona całkowicie była odcięta od sprawdzania takich listów.
Nawet jeśli one trafiają do rąk że tak powiem football menagera hehe
W to na pewno nie uwierzę.
Oski to co wcześniej napisałem .Jedyne co mogę mieć z nią wspólne to to, że podoba mi sie jej muzyka chociaż pewnie Siebie nie słucha ;p
I jakaś kolejna strona:
http://www.annasophiarobbfan.com/news.php
Na bank jakieś listy tam czyta bo wiele gwiazd się wypowiada, że czyta więc może i ona też, ale to musi być znikoma ilość.... Ja na jej miejscu pewnie bym czytał więcej, bo ciekaw bym był ^^
No dokładnie
Tak jak mówię nie wierze by była całkowicie odcięta od jakichkolwiek listów lub meilów.
SirHunter a co nie zamierzasz zaryzykować tfu co ja mówię tu nie ma żadnego ryzyka sprawdzić
Nie wierze że tylko piosenka :]
Ale popatrzcie ludzie co my robimy.
Rozmawiamy o rzeczy co tylko PRAKTYCZNIE jest nieosiągalne.
Nagle się to wszystko zmieniło przestało być nieosiągalne i to mi się podoba tak powinno być od samego początku.
Patrzcie jak się fajnie rozmawia
Tylko nie dopuście by tu wdarli się jacyś radykalni racjonaliści.
To puści ludzie są klapki na oczach mają bez obrazy oczywiście ale tak jest, rutyna życia u nich jest straszna.
:]
a odnoscnie tego zeby anna zostala nr.1.....kto chce zeby tak bylo to niech da merryl streep ocene po 1....to i tamtej zanizymy
Na początku wypoziomuję rozmowę bo zbaczamy na prawo za bardzo xD
No serio, ja nie przypuszczałem, że tak zauroczę się w filmie, mam już te prawie 20 lat... Ostatnio tak było ponad 2 lata temu...
Dobra Shiza nie jest zła ;p Ale prawda dobrze jest z kimś pogadać na poważnie dzisiaj nawet z kolegami trudno się rozmawia ;/ Spróbuje poszukać dzisiaj jakiejś oficjalnej strony. Nawet jeśli menager ją prowadzi to ona powinna czasem tam zaglądnąć. Chyba mam racje?
Tak dobrych shiz nigdy za wiele. :]
Nio fakt z kolegami to się o takich rzeczach dziwnie rozmawia tzn ja już mam te swoje lata i jakoś to bardziej poważniej odbierają na szczęście
i można z nimi pogadać na serio.
Ale jak ktoś ma 15 16 lat i kolegów w takim wieku to przecie go wyśmieją na taki temat zniżą i zdebtają człowieka z ziemią tzn ja nie wiem jak jest teraz od dawna nie mam 15 lat heheh
wiecie co jest najgorsze? że jesteście poj*bani :(( właściwie to ja też ale w mniejszym stopniu..........no bo dziewczyna z USA fajna, ładna, nigdy jej nie spotkasz, a masz fantazje na jej temat...zresztą nawet gdyby się udało to myśląc racjonalnie: spośród setek fanów może tysięcy jakich widzi wda się w rozmowę z jednym może dwoma....a żebyś jeszcze zrobił na niej wrażenie to daleka droga, wyobraź sobie że stoisz razem z 40 osób i drzesz się AnaSophia listen, talk to me, I love you- to totalna porażka... masz jeszcze szanse zaczaić się na nią gdy będzie sama (++dolicz ogromną wiarę w siebie bo jeśli masz problem w normalnym życiu znaleźć super dziewczynę to będą naprawdę nikłe szanse, doliczając że angielski u osób 16-20 jest na poziomie 10latka....)
nie wiem do czego wasza rozmowa prowadzi, fakt interesująca i cieszę się że osoby z mojej kategorii wiekowej, wracając to bez sensu zastanawiając się na emailem, to nic nie da.... a wy chyba nie marzycie by ją tylko poznać... za dużo walczycie by odejść po 50s rozmowie
Tee panie nobody_ ja cię nie będę umoralniał, bo to nie jest w mojej gestii myśl co chcesz.
I proszę mi tu rozmowy nie sprowadzać do slamsów tym swoim "poj*bani" bardzo cie proszę Ok.
Ahha "wyobraź sobie że stoisz razem z 40 osób i drzesz się AnaSophia listen, talk to me, I love you" co to miało być może ty byś się tak darł ale to strasznie no wiesz dziecinne i trochę głupie jest i do niczego napewno nie prowadzi ja osobiście tego nie zrobił.
"masz jeszcze szanse zaczaić się na nią gdy będzie sama (++dolicz ogromną wiarę w siebie bo jeśli masz problem w normalnym życiu znaleźć super dziewczynę to będą naprawdę nikłe szanse"
Kolejna aluzja do swojego prywatnego życia, ja już nie chce być chamski
ale to przygłupawę już z twojej strony się robi.
Sorki ale tak
"nie wiem do czego wasza rozmowa prowadzi, fakt interesująca i cieszę się że osoby z mojej kategorii wiekowej, wracając to bez sensu zastanawiając się na emailem, to nic nie da.... a wy chyba nie marzycie by ją tylko poznać... za dużo walczycie by odejść po 50s rozmowie "
Każda rozmowa do czegoś prowadzi.
Dobra ja już kończę temat jaki poruszył pan racjonalista radykał pan nobady_ oczywiście do ciebie nic nie mam i nawet ciesze się że uczestniczyć w rozmowie i wyławiasz pewne sprawy, ciesze się z tego ale proszę nie staraj się dopasowywać tematu to twojej prozy życia.
Dobra spoko pozdro dla ciebie
no to ciebie nie rozumiem, chcesz żyć w fantazji? nierzeczywistym świecie? to brawo ciekawe co za człowiek z ciebie, przedstawiam najbardziej wiarygodną wersję wydarzeń a ty krytykujesz mnie za to że zakończyłem twój piękny sen
Czy ja powiedziałem że ja żyje w jakimś śnie.
Litości ja rozmawiam z tobą grzecznie wymieniamy poglądy.
Czytaj wszystko dokładnie śledź temat uważniej nikt tu nie powiedział że żyje w jakiejś śnie czy bajce, no fajnie by było ale tak nie jest i trzeba się zadowalać tym co jest.
Ale na litość boską dalej mnie nie rozumiesz.......tu nie chodzi że trzeba żyć w tych marzeniach i bujać w obłokach tylko jeszcze raz ci to mówię na litość boską przestań też robić z tego marzenia które są nieosiągalne bo tak nie jest.
Oczywiście przedstawiasz najbardziej wiarygodną wersje wydarzeń i ja się z tobą zgadzam w no powiedzmy 98% bo to jak niedawno powiedziałeś snujesz d o m y s ł y (i ja w pewny sensie też) ale nie robię z tego boskiej nieosiągalnej otoczki niemożliwości.
Mam nadzieje że się już rozumiemy i doszliśmy do konsensusu.
I jeszcze dodam to nie jest temat wart na wykłócania się i nie jest on wart wzajemnego dogryzania sobie.
A ja dzisiaj wysłałem do niej e-maila na najbardziej prawdopodobny oficjalny adres jaki znalazłem w sieci na amerykańskich serwisach filmowych i portali społecznościowo-forumowych. Jeżeli okaże się że jest to naprawdę oficjalny e-mail to nie będę musiał wysyłać zwykłego listu.
oficjalny? tzn? konta gwiazd są robione zwykle przez fanów, kto wie czy ona ma pod swoim sztandarem jakieś, zwykle znane osoby nie zakładają kont takich jak nk itp.. ale bardzo możliwe że kryje się ona na jakimś portalu pod jakimś nickiem dostępnym tylko dla przyjaciół... a pewno i tak jest zasypywana spamem
Tego czy oficjalny to sam nie jestem pewny, ale głównie to on krąży po anglojęzycznych stronach. Mogła by podać swój e-mail na oficjalnej stronie to nie trzeba by było szperać po necie, ale prawdziwego fana nic nie złamie w poszukiwaniach. A jak się nie uda z e-mailem to nic tylko wysłać zwykły list do niej.
Oczywiście prywatnego meila na pewno w necie się nie znajdzie chyba że byś był extra haker heheh.
Ale skoro zdobyłeś się na wysłanie meila to spoko. tak trzymać. :]
Aaa i nikt tu nie popada w wariancję bo powodu takiego nie ma.
Po prosu racjonalnie bronimy swoich poglądów.
czesc jak wysłałes list do AnnySophi Robb bo tez bym chcial wysłac????? powiedz co napisales tylko adres mi podaj:]
To jest e-mail, na który ja wysłałem wiadomość: annasophiarobbrocks@yahoo.com
Najlepiej będzie jeżeli najpierw napiszesz w jakimś programie sprawdzającym gramatykę i ortografie angielską, a potem skopiujesz go do twego e-maila. A to wiadomość po angielsku (nie chce mi się jej znów tłumaczyć):
Dear Mrs. Robb,
At first of my letter, I would like to congratulation you acting in "Bridge to Therabithia" (I know, I know that this film had his premiere two years ago but I watched this film only two days ago).
My name is Krystian, I came from Poland, and I am 17 years old. I'm not confident that is a real and official e-mail to you, but I can't find another. I writing to you because I watched two days ago "Bridge to Therabithia" and I have very miscellaneous sense, but still I have some question in my head for whom I don't know the answers.
First is: Why your character died in situation when friendships between two main character grow up to the love? I know what happened in book, but I think that director could secede from book. This isn't the only one question what float around in my head. Second and main question to you is: Do you know something about making sequel "Bridge to therabithia"? I know also that there isn't second book telling about what happened with second main character and his sister when there are enter to Therabithia, but director could imaginative what happen since enter Jesse Arons and his sister into Therabithia.
I hope this is real AnnaSophia Robb e-mail and not her's fan e-mail who impersonate in AnnaSophia Robb. Please write back when you have free time. There can be full of textual error in my letter because I'm not very good in English grammar and orthography.
Your fan
Christian
A ja chyba wiem gdzie ona mieszka:P wejdzie sobie na google maps i wpiszcie w wyszukiwanie jej imie i nazwisko i wam wyskocza propzycje, no wiec potem wybieracie ta ktora jest w dzilnicy University Hills(ta dzielnica jest troche pod centrum Denver).A podobno ona chodzi do prywatnej chrzescijanskiej szkoly nie? no to wpiszcie do wyszukiwarki (oczywiscie wyszukiwarki google maps) :University Hills Lutheran School i to jest w tej samej dzielnicy co podobno ona mieszka wiec moze ten adres jest prawdziwy. Nie zaszkodzi spróbowac listu wysłac, ja teraz za bardzo nie mam czasu biegac na poczte wiec moze ktos z was wysle?(ale jesli ona tam nie miszka to ktos bedzie mial niezłe zdziwko:P)
Nawet dobry pomysł.
Ale już sobie to wyobrażam jak rzeczywiście byś trafił z adresem hehe
Nie dość że faktycznie mieli by niezłe zdziwko to chyba byli by nawet troszeczkę oburzeni hehe...........chociaż...hmmm...nie wiem tego na 100%
Czy faktycznie bo to tak drastycznie odebrali
Heheh musieli by się przeprowadzać hehehhee
Ale tok rozumowanie niezły z google maps
http://www.myspace.com/anna_sophia_4_real Co o tym myślicie? Trochę jej tu jest ... http://searchservice.myspace.com/index.cfm?fuseaction=sitesearch.results&qry=Ann asophia%20Robb&type=People
Nie no spokojnie faktycznie nie popadajmy w jakieś wariackie shizy.
Uspokójmy się :]
Według mnie to szukanie na siłę jakiś kont na yahoo czy myspace które rzekomo ona sobie założyła i są to jej prywatne strony a także szukanie jakiś meili do niej prywatnych to też bez przesady jeszcze wyślecie jakąś wiadomość i będziecie korespondować z jakimś wariatem, nie ma sensu takie coś, szukanie czegoś czego nie ma lub jest baaaaardzo dobrze ukryte.
Jak już musicie to faktycznie napiszcie jakiś stary dobry list na adres podany na oficjalnej stronie i przynajmniej będziecie mieli 100% pewność.
Chociaż jak faktycznie zobaczyłem budynek na google maps pod podanym oficjalnym adresem to jakoś Eeee mi się to nie widzi. Wielki budynek prędzej jakiejś agencji czy coś bo od początku można było się spodziewać dokładnie czegoś takiego.
Także cienko cienko jeśli chodzi o kontakt.
Także lepiej nie twórz sobie konta na myspace i tak od razu się tam na ten profil nie wpraszaj bo użytkownik będzie miał jeszcze zabawę twoim kosztem w coś takiego lepiej nie wierz.
Oski ale zauważ ze ten adres dodał jakis uzytkownik google maps wiec google tego z neta raczej nie wzielo.
ale i tak najlepszym sposobem jest pojechanie do USA i albo szukanie jej po wszystkich chrześcijańskich szkołach w Denver:P albo jezdzenie na premiery filmów w których ona gra jakąś ważną role