Początkowo rolę Blanche proponowano Olivii de Havilland, ale jej żądania płacowe okazały się zbyt wygórowane.
John Garfield nie przyjął roli Stanleya Kowalskiego, ponieważ nie chciał, aby kobieta górowała nad jego postacią. Kandydatami byli John Garfield, Burt Lancaster, Van Heflin, Edmond O'Brien, John Lund i Gregory Peck. Propozycję dostał także Robert Mitchum, jednak nie otrzymał na to przyzwolenia od wytwórni RKO.
Do roli Blanche DuBois były brane pod uwagę Jessica Tandy, Bette Davis, Mary Martin i Olivia De Havilland.
Do roli Stelly Kowalski były brane pod uwagę: Anne Baxter, Joan Fontaine i Patricia Neal.
Kiedy Stanley wyrzuca radio przez okno, uszodzeniu ulega druga, znajdująca się po prawej stronie szyba. Jednak kiedy kamera znów pokazuje bohatera na tle okna, to tafla szkła po lewej stronie jest w kawałkach.
Podczas obchodów urodzin Blanche, liczba brązowych butelek, znajdujących się na stole, zmienia się od jednej do dwóch sztuk w zależności od ujęcia.
Film kręcono w Los Angeles, Burbank (Kalifornia, USA) oraz w Nowym Orleanie (Luizjana, USA).
Pomiędzy stanem psychicznym postaci Blanche DuBois a rzeczywistym stanem grającej ją brawurowo Vivien Leigh istniała pewna analogia. Blanche popada w obłęd, a Vivien w ówczesnym czasie cierpiała na depresję maniakalną.
Vivien Leigh zdubbingowała swoje kwestie w języku włoskim na potrzeby tamtejszej produkcji filmu.
Kiedy w 1993 roku wypuszczano film na kasetach video, dodano do niego sceny wycięte wcześniej ze względu na protesty środowisk katolickich. Łącznie dodano 3 minuty, które dziś nie budzą najmniejszego zgorszenia.
Scenariusz Oscara Saula był nieustannie poprawiany ze względu na różne odniesienia do homoseksualizmu.
W 1950 roku, czyli w czasie kręcenia filmu, po Nowym Orleanie nie jeździły już tramwaje. W mieście pozostały jednak sprawne szyny - studio filmowe postarało się więc o specjalne pozwolenie na wypożyczenie tramwaju o nazwie "Pożądanie" na potrzeby sceny, w której Blanche przybywa do miasta.
W filmie Kazan zastosował pewien oryginalny trik scenograficzny. Im dalej posuwa się akcja filmu, tym mieszkanie staje się coraz mniejsze. Miało to stwarzać gęstniejącą atmosferę wokół Blanche jako klaustrofobicznej pułapki.
Z oryginalnej wersji filmu cenzura wycięła kilka scen, m.in. tę z sceną gwałtu nad Blanche. W sztuce to właśnie ta scena miała decydujący wpływ na późniejsze zachowanie kobiety. Również wspomnienie nieudanego związku z mężem-homoseksualistą zostało wycięte z oryginału. W sumie cenzura skróciła film o cztery minuty.
Początkowo Elia Kazan nie chciał reżyserować "Tramwaju...". Bał się, że dramat Blanche DuBois nie wypali na szerokim ekranie. Dopiero po namowach żony zdecydował się go zrealizować.
Okres zdjęciowy trwał od sierpnia do 17 października 1950 roku.