W wywiadzie podczas Festiwalu w Wenecji bracia Ethan i Joel Coen przyznali, że wszystkie główne postaci zostały napisane z myślą o odtwarzających je aktorach. Wyjątkiem jest Tilda Swinton.
W czasie degradacji Osbourne'a złoty długopis pojawia się i znika z biurka.
W czasie swojej degradacji Osbourne podczas jednego ujęcia stoi za krzesłem, a kiedy kamera pada na niego z innego kąta, stoi przed krzesłem.
Kiedy Harry wbiega na wzgórze Georgetown, ulica zmienia się między ujęciami, raz jest to bruk, a raz wyłożona płytami chodnikowymi.
Szef CIA twierdzi, że Wenezuela nie ma umowy o ekstradycję ze Stanami Zjednoczonymi. Tymczasem pomiędzy państwami od roku 1923 istnieje obustronna umowa. Jest to prawdopodobnie celowy błąd scenarzystów.
Kiedy Osborne wraca do domu po otrzymaniu papierów rozwodowych, próbuje otworzyć drzwi kluczem od samochodu, nie od domu.
Kiedy Linda i Chad są w rosyjskiej ambasadzie, zdjęcie, które wisi za nimi, to portret Borysa Jelcyna. Jednak na taśmie z kamery ochrony, na portrecie jest Władimir Putin.
Kiedy Harry w jednej ze scen biega, całe jego plecy pokrywa znaczący ślad potu. Jednak kiedy wchodzi do domu, ślady potu są znacznie mniejsze.
Kiedy Osbourne decyduje się rzucić pracę w agencji, widzimy go jak pływa motorówką. Jednak kiedy dochodzi do zbliżenia, motorówka nagle przestaje płynąć.
Kiedy Chad wchodzi do domu Coxa, mija biały budynek. Jednak kiedy mężczyzna jest w domu, sąsiedni dom jest zrobiony z czerwonej, a nie białej cegły.
Kiedy Linda namawia Teda, by włamał się do domu Osbourne'ów, mężczyzna nosi obrączkę. Jednak w następnym ujęciu nie widzimy obrączki na ręku Teda.
Film kręcono w Nowym Jorku i New Rochelle (Nowy Jork, USA), w Waszyngtonie (Dystrykt Kolumbii, USA) i w Paramus (New Jersey, USA).
W czasie kręcenia filmu George Clooney, gdy miał dzień wolny, uległ wypadkowi motocyklowemu. Razem ze swoją przyjaciółką Sarah Larson zostali odwiezieni do najbliższego szpitala. Clooney złamał żebro, a Larson nogę.
Zdjęcia do filmu kręcono od 27 sierpnia 2007 r. do listopada 2007 r.
Jest to pierwszy film braci Coenów od czasów "Bartona Finka" (1991), do którego zdjęć nie robił Roger Deakins. Zajmował się w tym czasie obrazem "Revolutionary Road".
W filmie użyto 60 razy słowa "fuck", w tym aż 6 razy w pierwszych dwóch minutach.
Obsesja Harry'ego Pfarrera związana z bieganiem i utrzymywaniem dobrej kondycji jest prawdopodobnie żartem braci Coen z George'a Clooneya, który bardzo przytył do roli agenta CIA w filmie "Syriana".
Gdy Chad Feldheimer (Brad Pitt) szantażuje Osbourne'a Coxa (John Malkovich) przedstawia siebie jako Black. Jest to aluzja do Joe'a Blacka, którego również grał Brad Pitt w filmie "Meet Joe Black".