zgadzam się. I do tego straszliwie się ciągnie. Na moim seansie z kina wyszła większość widzów bo nie doczekali końca
Daaaawno się tak nie wynudziłam. Oglądałam chyba na 3 raty i ciągle tylko patrzyłam ile jeszcze do końca. Ocena zawyżona zdecydowanie i to zapewne przez obsadę. Gdyby wstawić do tego filmu jakiś mało popularnych aktorów to myślę, że nawet byśmy o nim nie usłyszeli. Dla mnie strata czasu.
Srata tata z tym wychodzeniem widzow, zwlaszcza wiekszosci Mozna miedzy bajki wlozyc te opowiesci. I to jeszcze na takim filmie! To ma niby byc taki koronny argument tych, ktorym sie film nie podobal a ktorzy chca uwiarygodnic swoja historie. Mysla, ze jak napisza, ze wiekszosc widzow wyszla z kina to zmiazdza tym argumentem wszystkich. Ha, ha. Dzieci, dzieci...
Hm noc cóż na moim seansie tak właśnie było. Nie zamierzam nikogo tym "miażdżyć'' to zwyczajnie opis sytuacji. Film mi sie nie podobal I najwyzrazniej 12 z 20 osob w kinie rowniez nie chcialo sie czekac do konca.
Hm noc cóż na moim seansie tak właśnie było. Nie zamierzam nikogo tym "miażdżyć'' to zwyczajnie opis sytuacji. Film mi sie nie podobal I najwyzrazniej 12 z 20 osob w kinie rowniez nie chcialo sie czekac do konca.
Ja urodzilam sie za czasów PRL w Polsce- nie powiedzialabym ze zaliczam sie do "dzieci" a Ty Ile masz lat dziewczynka zeby tak do mnie mowic? Poziom agresji w Twojej wypowiedzi plus epicki wstęp "sraty taty sugeruje'' ze nie ukonczylas jeszcze edukacji. Pozdrawiam I radze wrzucic na luz.to forum sluzy wymianie opini na temat filmow a nie hejtowaniu postow innych osob.
:-))) ja luzniejsza to mogę być już chyba tylko po pavulonie :-)) ale Tobie zalecam meliskę, bo ekscytujesz się zanadto tym, co przeczytasz na forum i na dodatek widzisz coś, czego nie ma. Agresji to Ty chyba nie widziałaś jeszcze w swoim życiu i w ogóle malo widziałaś, jeśli dotykają Cię komentarze w internecie, ktore odbierasz jak atak na Twa niepokalaną osobę. . Jesli sraty taty są dla Ciebie nie do zniesienia to proponuję udać się na strone poezji... choć tam też możesz natknąć się na poetów z krwi i kości, którzy np. każą całować się w dupę, jak nasz poczciwy Tuwim :-)))) Nie wiem, gdzie on sie edukował, ten necnota i zbok, no! :-))
Mam nadzieję, że nie trzasniesz 10 postów w odpowiedzi na moje skromne dictum? Wdech, wydech, wdech... :-D
I nadal nie wierzę w Twoje opowieści z tym wychodzeniem z kina. Mogę? Dziękuję :-)
Jezyk Twojej wypowiedzi jest obrazliwy a posty nie dotycz tematu filmu o ktorym tu rozmawiamy. Mam nadzieje na codzien przejawiasz wiecej szacunku do innych ludzi. Jestes stosunkowo nowym urzytkownikiem tego forum. Moze jeszcze nie zapoznalas sie z jego standardami. Powodzenia w naszym hejtowaniu
ale się pultasz dziewczyno, żebyś jeszcze miała powód :-))
Niczym Cię nie obraziłam, raczej podśmiechujki sobie robię z Twojej nadętości i braku dystansu do rzeczywistości.
Może i jestem stosunkowo nowym uŻytkownikiem (piszemy przez ż - i kto tu nie ukończył jeszcze edukacji, hę? :-)) ale przynajmniej mam poczucie humoru.
I o co tak naprawdę się czepiasz? Że uśmiałam się z Twojego stwierdzenia,, iż większość widzow wyszła z seansu? I dalej się śmieję, bo w tę bajkę nie wierzę. Chyba, że to było kino objazdowe a na seansie były 3 osoby łącznie z Tobą :-D
Ok, z mojej strony EOT bo szanuję swój czas.
Idź być zbuntowaną nastolatką ze swoimi podśmieChUJKAmi gdzieś indziej bo psujesz atmosfere wokoł siebie. I nie zarzucaj ludziom ze kłamią bo to nie ładnie
Moze zamiast czasu powinnas szanowac ludzi a nie przyczepiac sie dzo cudzych wypowiedzi sprzed wielu miesiecy nie wiadomo po co co spowodowalo cala to zalosna dyskusje. I zamiast wyrazac swoja opinie o filmie to sie rzucasz ze ludzie z kina wyszli. Rasowy trolling - doczepic sie do starej dyskusji zeby troszke ludziom napsuc, a noz sie zdenerwuja I bedzie mzona zablysnac inteligencja, ba moze nawwt pokazac ze poetow sie zna. mam nadezieje ze nie sciagnelas na to forum wiecej urzytkowników swego pokroju bo zchodzi na dzieciarnie w takim razie
A ja uważam, że film świetny. Ciekawa, orginalna historia i świetna obsada, na której cały film się opiera. Diane jak zawsze perfekcyjna a Jack no cóż już od samego patrzenia na niego chce się śmiać :))
"mega słabiutki"...to nawet nie chodzi mi o ocene,z ktora sie nota bene,nie zgadzam ale o samo okreslenie "mega".Natychmiast nasuwa mi sie obraz przedstawicielki szarych blokowisk w czarnych,materialowych spodniach ~najka z rozowa lyzwa na wychudzonym kuracja amfetaminowa udzie.Calosc dopelniaja liche i wypalone rozjasniaczem wlosy umodelowane przez kolezanke - fryzjerke..."No hejka!Widzialas?!?Jaka zwala...Qrrrwa.Mega,co nie???"
cóż za wnikliwa analiza mojej osoby, niestety nietrafiona. Twoje myślenie stereotypowe jest bardzo rozwinięte ;) gratuluję inteligencji
Coz...nie masz czego gratulowac bo zadna w tym moja zasluga...inteligencja wrodzona :)