Kiedy w 1927 ukazał się w kinach w USA pierwszy film dźwiękowy, było wiadome, że to tylko kwestia czasu, aż najnowsze odkrycie zawita na salony europejskie. Wbrew opiniom poważanych ówcześnie filmoznawców, dźwięk "nie zabił" dziesiątej muzy. Dźwięk, który miał odejść od sprawdzonych środków wyrazu kina niemego, otworzył filmowcom drogę na nowe techniki. Jeden z pierwszych obrazów dźwiękowych w Europie - "Błękitny anioł" - momentalnie stał się arcydziełem.
więcej