Węgierską wieś odwiedza wędrowny cyrk, którego główną atrakcją jest tajemniczy "Książę". Gdy się jednak nie pojawia, mieszkańcy zaczynają bunt. Zobacz pełny opis
Akcja filmu umiejscowiona jest w małym miasteczku na Równinie Węgierskiej. Do tego spustoszonego miejsca przyjeżdża z zewnątrz ktoś, kto dotyka z niesłychanym wyczuciem frustracji tutejszych ludzi. Ten listonosz i wizjoner szerzy utopijne wizje. Pewnego dnia wieś odwiedza zagraniczny wędrowny cyrk, którego główną atrakcją jest "Książę".Akcja filmu umiejscowiona jest w małym miasteczku na Równinie Węgierskiej. Do tego spustoszonego miejsca przyjeżdża z zewnątrz ktoś, kto dotyka z niesłychanym wyczuciem frustracji tutejszych ludzi. Ten listonosz i wizjoner szerzy utopijne wizje. Pewnego dnia wieś odwiedza zagraniczny wędrowny cyrk, którego główną atrakcją jest "Książę". Mieszkańcy masowo idą zobaczyć tę tajemniczą postać, ale po zapłaceniu za bilety muszą zadowolić się oglądaniem wypchanego wieloryba. Kiedy staje się jasne, że "Książę" się nie pojawi, emocje wybuchają z destrukcyjną siłą. Kino Béli Tarra jest mistyczne, alegoryczne, metaforyczne, wywołuje skojarzenia. Posiada skumulowaną siłę, która pochodzi z zamierzonego rytmu, długich ujęć kamery, pięknej ścieżki dźwiękowej, perfekcyjnie dobranej muzyki i fascynującej narracji. Tarr wycofuje się do węgierskiej wioski, by znaleźć ślady kultury, którą zna - tam odnajduje mistyczną chęć oporu.
Tarr mnie zaskoczył swoim dziełem. Długie ujęcia, aż do wyciskania z widza resztek cierpliwości, do tego reżyser nie podaje na talerzu prostych rozwiązań. Więc ty widzu dłub, dłub i próbuj wydłubać to co poeta miał na myśli. Wracam do tego filmu myślami i nie mogę o nim zapomnieć.